czwartek, 6 lutego 2014

Spacerek

Wczoraj wyszłyśmy na spacer jak co dzień. Tematem przewodnim było drzewo. To nowe słowo, którego Zuzia się nauczyła, które brzmi mniej więcej jak dewo. Zdobytą wiedzę należało wykorzystać w praktyce od razu, więc wszędzie dookoła widać było drzewa, powtarzała to słowo bez przerwy. Później przyszła pora na zbieranie kamieni, których było pełno od posypywania chodników piaskiem. Po stopnieniu śniegu co kawałek słyszałam  "tu" i paluszek zmuszał do podniesienia kamyka, następnie Zuzia kamyk rzucała i tak w kółko...
Oczywiście nie obyło się bez karmienia gołębi, to stały punkt programu :)

Udało nam się też znaleźć monetę na spacerze i nie był to grosz ani dwa grosze tylko dwa eurocenty. Byłam zaskoczona!
Pewnie ktoś właśnie przyjechał z wakacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz